EKSTRALIGA: “Old Boysi” deklasują Snowkids. Markneto Scousers nie szczędzi kolejnego rywala

Po 18. kolejce nadal bez zmian na szczycie tabeli. AC Bogucice i Plawia Old Boys Witosa pomyślnie wzmacniają swoją pozycję na podium, do drzwi którego mocnymi uderzeniami dobijają się Markneto Scousers oraz Falcons. Na właściwe tory powraca JUŻ CZAS BARBERSHOP No Name Team tocząc zaciekłą bitwę z Nankatsu. Ekstraliga stopniowo wprawia nas w piłkarsko emocjonujący stan.

Snowkids – Plawia Old Boys Witosa  2:9 (1:1)

Ostatnie kolejki dla Plawii były dość trudne. Dwa remisy z wymagającymi rywalami oraz porażka z Falcons mimo wszystko utrzymywała „Old Boysów” w czołówce Ekstraligi. Jednakże depczące pod piętach Markneto Scousers czyhało na błąd weteranów. Dlatego Plawia, by zachować trzecią lokatę spotkanie ze Snowkids musiała wygrać. Stawka była wysoka, tym bardziej że gospodarze wysoko postawili poprzeczkę. Na pierwszą bramkę, i to w ich wykonaniu, musieliśmy czekać osiemnaście minut. Wówczas do siatki piłkę skierował Michał Smolczyk. Goście odpowiedzieli momentalnie strzałem Nicolasa Sprusa i jednobramkowym remisem zakończyła się pierwsza połowa tego pojedynku. W drugiej odsłonie Old Boys już nie byli tak pobłażliwi. Z wysokiego C rozpoczął ponownie Sprus. W 35. minucie młody zawodnik już miał na swoim koncie hat-tricka, a jego drużyna zyskała bezpieczną przewagę. Za nim w ślady poszli: Dariusz Granek oraz dwukrotnie Marcin Stec i Maciej Olczak. Sprus dorzucił jeszcze jedno trafienie w 43. minucie stawiając solidnym akcentem kropkę nad „i”. Ponadto czterema asystami popisał się Konrad Odziemek. Snowkids zaskoczone, Snowkids zdekoncentrowane nie spodziewało się takiego przebiegu sytuacji. Jedynie Oliwier Zalewski w 50. minucie zdołał strzelić jeszcze jedną bramkę ratującą honor gospodarzy. Sroga porażka nie zrzuciła Snowkids do strefy spadkowej, wciąż są ponad nią, tymczasem Plawia Old Boys Witosa po brawurowej grze umocniła się na trzeciej lokacie.

Nankatsu – JUŻ CZAS BARBERSHOP No Name Team  4:8 (3:5)

Nankatsu nadal pod wysoką falą, na fali za to drugi tydzień z rzędu unosi się JUŻ CZAS BARBERSHOP No Name Team. Pokonanie niedzielnego rywala nie było łatwym zadaniem, ale wykonalnym. Już w 4. minucie goście szybko objęli prowadzenie po golu Wiktora Ciocha. Nankatsu zbytnio utratą bramki się nie przejęli, bo cztery minuty później Marcin Musioł doprowadził do wyrównania. Po kwadransie gry Musioł podwoił konto dając prowadzenie swojej drużynie. Chwilę później asystował przy bramce Dawida Kaplyty i mieliśmy miłą niespodziankę. Jednakże to, co stało się tuż przed przerwą przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. No Name Team musiał postawić na ofensywę i ryzyko się opłacało. W 18. minucie Cioch po raz drugi pakuję futbolówkę do siatki. Trzy następne akcje to gol Karola Jakubczyka oraz dwa Michała Michalaka. Po przerwie Szymon Buszka próbował odrobić straty, ale jego trafienie było ostatnim w wykonaniu Nankatsu podczas tego spotkania. Goście jeszcze trzykrotnie pokusili się o powiększenie przewagi. Na liście strzelców znalazł się Patryk Wojda oraz dwa celne strzały, kompletujące hat-tricka, odnotował Jakubczyk. Nankatsu było na dobrej drodze, by zaskoczyć rywala, lecz błędy i słabsza druga połowa pozwoliła otworzyć ogień JUŻ CZAS BARBERSHOP No Name Team, dzięki czemu skok na siódmą lokatę jest nagrodą za ciężką pracę.

FC Jaśkowice – AC Bogucice  3:7 (2:3)

FC Jaśkowice nie mają szczęścia w ostatnich kolejkach, podczas których gubią punkty, jak w przypadku niedzielnego starcia z AC Bogucicami. Pierwszy kwadrans wyróżniał się ciekawie zapowiadającą wymianą ciosów. Prowadzenie objęli gospodarze po bramce Gabriela Spyry w 3. minucie. W 7. minucie Karol Borysiuk udzielił odpowiedzi przywracając remis. W 11. minucie Spyra był współautorem gola Daniela Wróbla zyskując na nowo przewagę. Nie minął kwadrans, a „Zieloni” znów doprowadzają do wyrównania za sprawą Piotra Bryka. Bryk ponownie wpisał się na listę strzelców pięć minut później, co sprawiło, że tym razem AC Bogucice pierwszy raz wyszły w tym spotkaniu na prowadzenie. Po zmianie stron na murawie rządził tercet Bryk – Borysiuk – Damian Sadowski. Bryk w 29. minucie skompletował hat-tricka, kolejne bramki to zwieńczenie składnych akcji Borysiuka i Sadowskiego. W ogólnym rozrachunku Borysiuk opuścił murawę również z hat-trickiem na koncie dorzucając do puli dwie asysty, natomiast Sadowski mógł się pochwalić jedną bramką i dwoma asystami. Aktu zmniejszającego ból porażki w międzyczasie dokonał Spyra podwajając swoje konto. FC Jaśkowice na ósmej lokacie, AC Bogucice po barwnej grze niezmiennie na fotelu wicelidera.

Falcons – Yesterday Team  7:4 (3:1)

Falcons chcąc myśleć o podium nie mogą teraz pozwolić sobie na wpadki. W niedzielę stanęli przed świetną okazją zgarnięcia łatwych punktów, ponieważ ich rywalem byli debiutujący Yesterday Team. Zadanie zostało wykonane i „Sokoły” mogły odhaczyć kolejną wygraną w swoim dorobku. Głównymi motorami napędowymi byli Mateusz Muller, który zamknął występ dwoma golami oraz Jakub Dobias, autor jednej bramki i dwóch asyst. Bezpieczna przewaga do przerwy pozwoliła „Falconsom” wejść pomyślnie w drugą transzę zawodów, choć i goście nie zamierzali być chłopcami do bicia. Odważnie stawili czoła faworytowi i uczynili z reszty meczu niezwykle interesujące widowisko. Dublet z asystą przypisał sobie Kacper Golda stając się najbardziej aktywnym graczem Yesterday Team. Niestety na komplet punktów nowicjusze nadal nie mogą liczyć, ten wpadł w ręce drużyny Falcons, co umocniło ich na piątej lokacie.

DSA Team – Markneto Scousers  0:9 (0:5)

Niedzielny wieczór został zwieńczony kolejnym pogromem w wykonaniu Markneto Scousers. Tym razem niespodziewaną ofiarą zostało DSA Team ulegając zawodnikom w czerwono-żółtych trykotach aż 9:0. Całkowita dominacja w pierwszej części pomogła „Scousersom” swobodnie dyktować warunki po zmianie stron. Grę kreowali w głównej mierze Kosma Zawada, zdobywając hat-tricka i jedną asystę, oraz Kacper Stachoń – autor jednej bramki i trzech asyst. Ponadto z dubletem boisko opuścili Kacper Majewski i Jakub Szczepanik. Szóste, miażdżące konkurencję zwycięstwo z rzędu premiuje Scousers  na czwartej lokacie, z jednym punktem straty do „Old Boysów”. Walka o podium zaczyna nabierać rumieńców.

Firma ZK Grzybowice – PKS Gołąb Ławki  5:0 (walkower)

Ekstraliga 2023/2024

PozycjaKlubNastępny MeczMZRPBZBS+/-PKTSeria
1191531144479748
R Z Z R
2191414123636043
Z Z Z P
3191324108515741
R P Z Z
41913068880839
P Z Z Z
5191225124616338
Z Z Z R
6198296871-326
Z Z P Z
719701291125-3421
P Z Z P
819621186119-3320
R P P Z
91971117290-1820
R P P Z
1019601370105-3516
Z P P P
1119211658154-967
P P P P
1280081565-500
P P P P

Mistrz Katowic 2023/2024 Awans na Mistrzostwa Polski Superliga6

Awans na Mistrzostwa Polski Superliga6

Awans na eliminacje do Mistrzostw Polski Superliga6

Awans na Mistrzostwa Śląska 2024

Spadek do 1 ligi

Terminarz Ekstraliga

Facebook
Designed by ThemeBoy