2 LIGA Grupa A B: Finimondo wyszarpuje rywalowi trzy punkty. Znakomita forma Składu Węgla i Papy Katowice

Gdy spojrzymy na drugoligowe potyczki, w większości zakończone są one jednostronnymi zwycięstwami. I tak, w fenomenalnej formie po trzech kolejkach w grupie A znajduje się ekipa Składu Węgla i Papy Katowice, która nie tylko odnosi przekonywujące zwycięstwa, ale zwieńcza je dwucyfrowymi festiwalami strzeleckimi. W podobnym stylu sezon rozpoczęło Tokyo Drift zachwycając ponownie zaskakująco dobrą formą. Trzema punktami, choć zdobytymi w niezwykłych męczarniach, mogło cieszyć się również Wybrzeże Klatki Schodowej po wygranym różnicą jednej bramki starciu z niżej notowaną Silesią Katowice III. Tymczasem na boiskach grupy B najwięcej emocji wzbudziła rywalizacja Finimondo z Young Boys. Finimondo nie tylko zanotowało pierwszy triumf w bieżącym sezonie, ale odniosło je w dramatycznych okolicznościach powracając z piekła do nieba w samej końcówce widowiska. O szczegółach tego pojedynku i pozostałych meczów grup A, B więcej w podsumowaniu 3. kolejki…


2 LIGA Grupa A
:             

Wybrzeże Klatki Schodowej – KS Silesia Katowice III  2:1 (1:0)

Po dwóch ostatnich sromotnych klęskach trzeciego składu Silesii Katowice, wydawało się, że mecz z Wybrzeżem Klatki Schodowej dla gospodarzy okaże się zwykłym spacerkiem po ligowe punkty. Jednakże rywale zaskakująco wysoko postawili poprzeczkę, co z pewnością zdziwiło nie tylko kibiców, ale przede wszystkim samych gospodarzy. Początek spotkania ułożył się idealnie dla WKSu, gdy w 6. minucie podanie Roberta Segi wykorzystał Przemysław Nowakowski. I był to jedyny pozytywny akcent w wykonaniu faworytów podczas tej części gry. Silesia III nie tylko trzymała fason w defensywie, ale także odważyła się szturmować pole karne rywala. Dopiero w 39. minucie Robert Szajbel po asyście Grzegorza Zbroi sensacyjnie doprowadził do wyrównania. Temperatura sobotniego meczu zaczęła podgrzewać się wraz z upływającym nieubłaganie czasem, drużyny z licznych opresji ratowali bramkarze, a napastnicy pluli sobie w brodę po niewykorzystanych szansach. WKS nie poddawał się i w całym tym zgiełku wyszedł obronną ręką. W 46. minucie jakże cennego gola stawiającego kropkę nad „i” zapewnił gospodarzom  Robert Sega. Katowiczanie po tym ciosie nie zdołali się już podnieść. Wszak po tak zaciętej walce, pomimo porażki, należą im się słowa uznania, a także otuchy za dostarczenie sporej dawki wrażeń.

FC Astronauts – Internationals Club Ju  4:1 (1:1)

FC Astronauts notuje kolejne przekonywujące zwycięstwo, tym razem nad Internationals Club Ju. Pierwsza odsłona spotkania była niezwykle zacięta, a drużyny podzieliły się bramkami. Prowadzenie gospodarzom w 6. minucie przyniósł Paweł Mrukwa, z kolei dla Club Ju w 18. gola wyrównującego zdobył Wisdom Oghenetega. Całkowicie odmienny przebieg miała druga część zawodów. „Astronauci” przekonani o możliwości zgarnięcia punktów po przerwie wyszli na murawę jeszcze bardziej zmobilizowani. A druga bramka Mrukwy, tuż po zmianie stron, tym bardziej ich umocniła w przyjętym przekonaniu. Od tej pory gospodarze czujnie pilnowali dostępu do swojej bramki, raz po raz szukając również okazji do powiększenia przewagi. W 44. minucie sztuka ta udała się Patrykowi Budnemu, natomiast cztery minuty później czwartego gola dla „Niebiesko-żółtych”, podkreślającego ich znakomitą tego dnia formę, strzelił Karol Kot. 

Nam Strzelać Nie Kazano – FC Załęże  4:7 (1:4)

Z pierwszego triumfu w nowym sezonie mogą cieszyć się zawodnicy FC Załęża. Pokonanie Nam Strzelać Nie Kazano na papierze było tylko formalnością, jednakże wiemy, że żadnego rywala nie można lekceważyć i o tym goście przekonali się w drugiej połowie. Wszystko szło zgodnie z planem wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego. W 6. minucie Załęże objęło prowadzenie po golu Bartosza Dzikiego, na które cztery minuty później odpowiedział Krystian Strózik. Ta sytuacja zapaliła ostrzegawczą lampkę w szeregach gości, lecz dalsze losy spotkania zdecydowanie należały do nich. Dwie bramki Grzegorza Morawca oraz jedna Szymona Pustelnika pozwoliły im odetchnąć z ulgą i przystąpić do drugiej połowy z większym spokojem. Z innym zamiarem na murawę wyszli gracze NSNK, którzy ani myśleli ułatwiać rywalom zadania. Trafienia Strózika i Mateusza Żorawika nie tylko zmniejszyły rozmiar porażki, ale postawiły ekipę z Załęża w stanie gotowości. Wybudzenie z letargu trwało do 44. minuty, gdy Pustelnik dwukrotnie kieruje piłkę do siatki. W 46. jego wyczyn powtarza ponownie Dziki, dzięki czemu Załęże znowu mogło oddalić zbliżające się zagrożenie. I choć w 50. minucie Paweł Kamiński pokonał na zakończenie golkipera przyjezdnych, to jedynie był to strzał ocierający łzy po zostawionym na boisku sercu.

Skład Węgla i Papy Katowice – Kato Galaxy  14:1 (5:1)

Trzeci mecz i trzecie z rzędu zwycięstwo Składu Węgla i Papy zakończone dwucyfrowym wynikiem. W niedzielę katowiczanie wręcz przejechali się po debiutantach rozgrywek, Kato Galaxy, pozwalając im jedynie na strzelenie bramki honorowej. A sami wykazali się niesamowitą w bieżącym sezonie skutecznością zmuszając golkipera rywali, by wyciągał piłkę z siatki aż czternaście razy. Największa w tym zasługa Kamila Kasprowicza, autora dwóch goli i pięciu asyst oraz Adama Lagi, który odnotował hat-tricka i dwie asysty. Identycznymi statystykami mógł się pochwalić również Przemysław Masiewicz. Tymczasem Kamil Karkowski dorzucił trzy bramki do puli meczowej, a Krzysztof Szymała dublet. Z takim potencjałem oraz kolektywem S.W.i.P. powędrował na czoło tabeli i jako lider grupy A na chwilę obecną rozdaje ligowe karty.

Tokyo Drift – Keywords Studios  10:1 (5:0)

Świetna passa nie opuszcza Tokyo Drift, którzy sezon rozpoczęli z wysokiego C. Podobnie, jak S.W.i.P. kompletują trzy punkty w trzecim ligowym spotkaniu, dzięki czemu obsadzają drugie stanowisko. W niedzielę pokonali Keywords Studios dzieląc bramkowy dorobek na każdą z połów. Ogólny wynik 10:1 odzwierciedla całkowitą kontrolę gospodarzy nad potyczką, w której główne skrzypce grał Piotr Stefanek. Pomocnik zdobył hat-tricka i dwukrotnie asystował, trzy bramki na strzeleckie konto dopisał także Arkadiusz Leja. Keywords zaliczyło udany start, lecz z meczu na mecz zgubiło po drodze formę. Jednakże miejmy nadzieję, że ekipa szybko się pozbiera i z pozostałymi rywalami będzie w stanie zawalczyć jak równy z równym.

GG RSO Team – KS Ślepiotka Ochojec  8:4 (6:1)

Na dobrej drodze ku górze tabeli jest debiutant drugoligowego podwórka, GG RSO Team. W wygranym 8:4 meczu ze Ślepiotką Ochojec gospodarze już po pierwszej połowie znacznie podkreślili swoją formę. Pewni zwycięstwa nieco przystopowali w drugiej części zawodów, co wykorzystali kadrowicze z Ochojca. Niestety przewaga GG RSO sprzed przerwy była zbyt wielka, by móc przechylić szalę na swoją korzyść. Najbardziej wyróżniającymi się na boisku zawodnikami byli z dwoma bramkami i jedną asystą Dawid Świerc, Dawid Palembas oraz Krzysztof Gauza. W przypadku Ślepiotki dublet w protokole meczowym wpisali Wojciech Musiała i Dawid Górecki. Wygrana obsadziła GG RSO na trzecim miejscu, z kolei Ślepiotka obok Nam Strzelać Nie Kazano i Silesii Katowice III wciąż bez ligowych punktów.

PozycjaKlubNastępny MeczMZRPBZBS+/-PKTSeria
1-1111001362211433
Z Z Z Z
2-1173172423024
Z Z R Z
3-1180361471424
Z Z Z Z
4-1171360411922
P Z Z P
5-1171365432222
Z Z P P
6-1162385414420
Z P R R
7-116056170-918
P P Z Z
8-113083865-279
Z P P Z
9-112183875-377
P Z P R
10-112092393-706
P P Z P
11-112092566-414
P P P P
12-1110103594-593
P P P P

Utrzymanie w 2 lidze

Spadek do 3 ligi

Terminarz 2 liga grupa A

Statystyki Indywidualne
2 liga grupa A

RangaZawodnikKlubPozycja
1polJakub SiejakZawodnik Ofensywny36
2polPiotr MakowskiZawodnik Ofensywny26
3ukrNazar KorolevychZawodnik Defensywny24
4polWojciech ZagórskiZawodnik Ofensywny24
5polMarcin PalkaZawodnik Ofensywny23
6polPatryk JasZawodnik Ofensywny22

RangaZawodnikKlubPozycja
1polMateusz BarańskiZawodnik Ofensywny24
2polDominik LiburskiZawodnik Ofensywny21
3ukrOleksandr KovalenkoZawodnik Defensywny20
4polKacper StachońZawodnik Ofensywny19
5polMateusz SmolawaZawodnik Ofensywny18
6polJakub SiejakZawodnik Ofensywny16

RangaZawodnikKlubPozycja
1polMarcin ŻurawskiZawodnik Defensywny4
2polKarol GołębiewskiZawodnik Ofensywny3
3polKamil KuśZawodnik Defensywny3
4polGrzegorz RobokZawodnik Ofensywny3
5polMarcin SteciakZawodnik Ofensywny3
6ukrBohdan BundzZawodnik Ofensywny3

RangaZawodnikKlubPozycja
1polDawid PułtorakZawodnik Defensywny1
2polKamil ModzelewskiZawodnik Defensywny1
3ukrYurii YatsunZawodnik Defensywny1
4polRafał ŚciążkoZawodnik Ofensywny1
5algNassim AbdenourZawodnik Ofensywny1
6polKrystian MondryZawodnik Defensywny0

RangaZawodnikKlubPozycja
1polKrystian MondryZawodnik Defensywny
2polDariusz AntczakZawodnik Defensywny
3polKarol KotorowskiZawodnik Defensywny
4polWojciech KrólZawodnik Ofensywny
5polMarcel ArentZawodnik Ofensywny
6polWojciech MichałowyZawodnik Ofensywny

RangaZawodnikKlubPozycja
1polMateusz NowakZawodnik Defensywny2
2polKamil PisarskiBramkarz1
3ukrMustafa NurmanbetovZawodnik Ofensywny1
4polPatryk KajzerBramkarz1
5polJan SzusterZawodnik Defensywny1
6polGrzegorz RobokZawodnik Ofensywny1

RangaZawodnikKlubPozycja
1polKrystian MondryZawodnik Defensywny
2polDariusz AntczakZawodnik Defensywny
3polKarol KotorowskiZawodnik Defensywny
4polWojciech KrólZawodnik Ofensywny
5polMarcel ArentZawodnik Ofensywny
6polWojciech MichałowyZawodnik Ofensywny

RangaZawodnikKlubPozycja
1polKrystian MondryZawodnik Defensywny
2polDariusz AntczakZawodnik Defensywny
3polKarol KotorowskiZawodnik Defensywny
4polWojciech KrólZawodnik Ofensywny
5polMarcel ArentZawodnik Ofensywny
6polWojciech MichałowyZawodnik Ofensywny


2 LIGA Grupa B:

No Name Team II – Made in Silesia  12:3 (6:3)

Marcel Post jak przystało na kapitana ponownie poprowadził swoją ekipę do pewnego zwycięstwa. Tym razem jego druga drużyna na drugoligowym podwórku boleśnie rozpracowała Made in Silesia. Pokonanie nowicjuszy 12:3 nie tylko pozwoliło No Name Team II powiększyć bilans bramkowy, ale również powędrować na drugie miejsce ligowej drabiny. Obok Posta, który zanotował cztery gole, niezwykle aktywny na boisku był Jakub Ledwożyw mogący pochwalić się identycznym dorobkiem strzeleckim oraz dodatkowo jedną asystą. Goście potrafili zagrozić gospodarzom jedynie w pierwszej połowie, po przerwie stracili dawkę animuszu pozwalając faworytowi na rozdawanie kart.

Young Boys – Finimondo  4:5 (2:3)

Jedna z największych niespodzianek minionej kolejki oraz jeden z najciekawszych pojedynków grupy B. Zbierające w ostatnich dwóch tygodniach ostre baty Finimondo przystępowało do meczu z Young Boys z wiarą na przełamanie fatalnej passy. Z podobnym nastawieniem, biorąc pod uwagę właśnie formę rywala, na murawę wyszli gracze Young Boys. I to oni w 4. minucie po golu Adriana Wieczorka objęli prowadzenie. Goście mając dość zadawanych przez ligowych rywali ciosów wzięli się w garść i na efekty nie musieliśmy długo czekać. W 8. minucie Tomasz Uruski doprowadził do wyrównania, po czym motor napędowy Finimondo – Jakub Wojciechowski – w 13. minucie podwyższa wynik dając tym samym po raz pierwszy w sezonie prowadzenie swojej drużynie. Lecz i nowicjusze nie zamierzali składać broni, wobec czego w 20. minucie udzielili odpowiedzi w postaci trafienia Jakuba Matuły. Wojciechowski po raz drugi dał o sobie znać chwilę później ponownie przechylając szalę na korzyść Finimondo. Bojowe nastawienie w obozach obydwu drużyn zwiastowało po przerwie jeszcze bardziej emocjonujące widowisko. Gdy w 28. minucie Krzysztof Szyłejko wyrównał wynik, a w 40. Wieczorek zmienił bieg sytuacji, goście rozpaczliwie nie dowierzali, iż widmo porażki coraz bardziej zbliża się w ich kierunku. O tym, że piłka nożna jest sportem nieprzewidywalnym oraz fakcie, że wiara czyni cuda, w końcówce tej dramaturgii mogły przekonać się obydwie ekipy. W 48. minucie Szpara przywrócił utracone nadzieje swojemu zespołowi, a niezastąpiony Wojciechowski rzutem na taśmę, tuż przed końcem tej boiskowej wojny, wyrywa rywalom z rąk trzy punkty. Young Boys z pewnością pluli sobie w brodę po sobotniej bitwie obserwując z niedowierzaniem, jak Finimondo kosztuje smaku pierwszego w sezonie zwycięstwa.

Nikisz Thunders – Skład Węgla i Papy Katowice II  8:3 (4:1)

Nikisz Thunders mknie jak burza po ligowych spotkaniach wskakując na najwyższe miejsce ligowego podium grupy B. W niedzielę liderowi przyszło zmierzyć się z rezerwami Składu Węgla i Papy Katowice. I choć Nikisz przekonująco zakończył swój pojedynek, to chwilami miewał kłopoty z rywalizacją na boisku. Już świadczyć może o tym fakt, iż na pierwszego gola gospodarze czekali trzynaście minut. Dopiero wtedy worek z bramkami się rozwiązał, co przyniosło w kolejnych akcjach bezpieczne prowadzenie. Wyróżniającymi się zawodnikami byli zdobywcy hat-tricka: Jakub Grund oraz Mikołaj Polok. W szeregach gości główne skrzypce grał duet Aleksander Zajdel – Krzysztof Puchała, przy czym Puchała dwukrotnie trafiał do siatki, Zajdel tej sztuki dokonał raz.

MKS Balkony II – FC Victoria Katowice  7:1 (3:1)

Bez formy w ostatnich dwóch kolejkach na hetmanowską murawę wychodzi katowicka Victoria. W gazie za to są gracze drugiego składu MKSu Balkony, którzy nie dali szans rywalom punktując ich 7:1. Grę gospodarzy w głównej mierze napędzali Mateusz Simon oraz Tomasz Jaworski, oboje zeszli z boiska z dubletem i jedną asystą na koncie. Spotkanie całkowicie kontrolowane przez MKS, a budowane ataki pozycyjne i wysoka skuteczność stanowiły kluczowy element prowadzący do trzeciego z rzędu lauru. Dla Victorii próbującej wyrwać się z letargu honorowego gola zdobył Tomasz Banaszak.

FC Internationale – KS Silesia Katowice II  5:2 (1:0)

Andrii Dzoba poprowadził FC Internationale w drodze po kolejne trzy punkty. Trzy bramki i dwie asysty zawodnika pomogły jego zespołowi rozpracować rezerwy Silesii Katowice w wygranym 5:2 spotkaniu. Goście nie lekceważąc przeciwnika dzielnie stawili mu opór, a jedyny gol w pierwszej połowie padł dopiero w 19. minucie. Po zmianie stron FC Internationale dynamicznie rozpoczęło mecz powiększając do trzech bramek strzelecki dorobek. Goście zrehabilitowali się w 30. minucie kontaktowym strzałem Wojciecha Kaziroda. Silesia szukała swoich okazji, lecz gospodarze czujnie strzegli własnej bramki odpowiadając kontratakami. Te z kolei zatrzymywał bramkarz katowiczan, Łukasz Gajda, niejednokrotnie popisując się udanymi interwencjami. Lecz co się odwlecze, to nie uciecze. Dzoba i spółka do puli dołożyli jeszcze dwie podwyższające wygraną bramki, na co Silesia odpowiedziała uderzeniem Stefana Wilsona w końcówce meczu.

Ligota Phoenix – Golden Lions  0:5 (walkower)

PozycjaKlubNastępny MeczMZRPBZBS+/-PKTSeria
1-11101088266231
Z Z Z Z
2-1192084255929
Z R Z Z
3-1180390504024
P Z Z P
4-1170482532921
Z Z Z P
5-116053942-318
P Z P Z
6-116055044618
Z P P P
7-114074279-3712
P Z Z P
8-113173970-3110
Z P P P
9-113085483-299
P P P Z
10-112182162-417
P P Z Z
11-112183772-357
Z P P P
12-112274363-207
P R P Z

Utrzymanie w 2 lidze

Spadek do 3 ligi

Terminarz 2 liga grupa B

Statystyki Indywidualne
2 liga grupa B

RangaZawodnikKlubPozycja
1polJakub SiejakZawodnik Ofensywny36
2polPiotr MakowskiZawodnik Ofensywny26
3ukrNazar KorolevychZawodnik Defensywny24
4polWojciech ZagórskiZawodnik Ofensywny24
5polMarcin PalkaZawodnik Ofensywny23
6polPatryk JasZawodnik Ofensywny22

RangaZawodnikKlubPozycja
1polMateusz BarańskiZawodnik Ofensywny24
2polDominik LiburskiZawodnik Ofensywny21
3ukrOleksandr KovalenkoZawodnik Defensywny20
4polKacper StachońZawodnik Ofensywny19
5polMateusz SmolawaZawodnik Ofensywny18
6polJakub SiejakZawodnik Ofensywny16

RangaZawodnikKlubPozycja
1polMarcin ŻurawskiZawodnik Defensywny4
2polKarol GołębiewskiZawodnik Ofensywny3
3polKamil KuśZawodnik Defensywny3
4polGrzegorz RobokZawodnik Ofensywny3
5polMarcin SteciakZawodnik Ofensywny3
6ukrBohdan BundzZawodnik Ofensywny3

RangaZawodnikKlubPozycja