2 LIGA: Club Ju Internationals rozszyfrowany przez Góral-Trans. LGT Squad przerywa złą passę

Za nami półmetek rundy wiosennej. Po kilku wpadkach w końcu do gry wróciło LGT Squad odnosząc upragnione zwycięstwo. Komplet punktów bez problemów zgarnęli FC Eagles oraz Pijani Powietrzem. Morderczą walkę z kolei przyszło stoczyć Markneto Scousers II oraz Bonito Murcki, by móc zejść z murawy z korzystnym wynikiem. Jednakże najważniejszym wydarzeniem 17. kolejki był triumf Góral-Trans w starciu na szczycie tabeli przeciwko Club Ju Internationals.

FC Eagles – Golden Lions  7:0 (1:0)

Otwierający zmagania 2 Ligi pojedynek “Orłów” z “Lwami” zakończył się przekonywującym zwycięstwem gospodarzy. Aczkolwiek po pierwszej połowie gospodarze prowadzili jedną skromną bramką po strzale Daniela Sosgórnika w 14. minucie. Przedstawienie rozpoczęło się w drugiej transzy rozgrywki całkowicie zdominowanej przez FC Eagles. Świetna postawa bramkarza, Rafała Śliwy, pomogła jego drużynie zachować czyste konto, co też wpłynęło na morale zawodników. Zgranie oraz pełna kontrola nad przebiegiem sytuacji umożliwiała gospodarzom stwarzanie okazji na zdobycie cennych bramek. „Orły” zanotowały pięć kolejnych trafień, jedno w formie prezentu podarował rywalowi Bartosz Wielek niefortunnie kierując piłkę do własnej siatki. FC Eagles po gładkim spacerku ujarzmiają Golden Lions, by móc znacznie przybliżyć się do podium.

LGT Squad – The Whites Siemianowice  14:2 (6:2)

Po znacznych wybojach LGT Squad w końcu wjeżdża na asfaltową drogę i zdobywa pierwszy wiosną komplet punktów. W dodatku okraszony prawdziwą strzelecką ucztą. Pokonanie ostatnich w tabeli The Whites Siemianowice było jedyną nadzieją dla „Czarnych” na przerwanie fatalnej passy i przywrócenie nadziei na włączenie się do walki o główne nagrody. Cel został w pełni zrealizowany, młodzież się odkuła i to z nawiązką. I choć w pierwszej połowie goście nieco naprzykrzali się rywalom, to w biegiem czasu tylko odliczali na tablicy wyników kolejne wpuszczone gole. LGT zachwycało składną grą i skutecznością. A tą mógł popisać się Aleksander Kordek – autor czterech bramek i czterech asyst oraz Marek Mol, który zwieńczył występ hat-trickiem z dwoma asystami. W przypadku The Whites jedyne dwa gole trafiły na konto Piotra Drzyzgi. LGT Squad powróciło do świata żywych i powędrowało na piątą lokatę tracąc sześć punktów do trzeciego miejsca.

Aristocrats  Saint-Germain – Pijani Powietrzem  1:5 (0:3)

Pijani Powietrzem nie zamierzają wpuszczać ligowych rywali na podium. W niedzielę starli się z „Arystokratami”, których odesłali do domu bez punktów. Solidna zaliczka z pierwszej połowy wprawiła gości w optymistyczny nastrój na drugą część zawodów. Na listę strzelców trafili: Sebastian Helwig, Kamil Wojtyłowicz oraz Tomasz Jaworski. Po przerwie ASG już nieco wyżej postawiło przeciwnikowi poprzeczkę. W odpowiedzi na drugą bramkę Wojtyłowicza gospodarze zdołali nawet zdobyć gola kontaktowego, i jak się potem okazało, honorowego autorstwa Daniela Wąsiewicza. Całość sfinalizował w 40. minucie Wojciech Wolny stawiając zwycięską kropkę nad „i”.

Young Boys – Markneto Scousers II  7:8 (4:4 )

Najcięższy mecz kolejki stoczyli Young Boys z Markneto Scousers II. Już od pierwszych minut można było poczuć powiew emocjonującej rywalizacji. Dwa gole w wykonaniu Adriana Wieczorka dały prowadzenie gospodarzom. „Scousersi” nie marnowali czasu na rozmyślanie i z impetem nacisnęli na rywali. W ciągu sześciu minut nie tylko zdołali doprowadzić do wyrównania po bramkach Szymona Kaczmarczyka i Dawida Matei, ale przechylić szalę na swoją korzyść za sprawą Patryka Jędrysiaka. Wieczorek nie pozostawił tego bez odpowiedzi kompletując chwilę później hat-tricka. Kolejne gole to celne uderzenia Matei i Jakuba Matuły po stronie Young Boys. Czterobramkowy remis do przerwy musiał zwiastować jeszcze większe emocje po zmianie stron. I kibice doczekali się niesamowitego widowiska. Po przerwie Matuła po raz drugi zuchwale ośmieszył golkipera gości. Lecz Mateja z Szymonem Widurskim nie pozostali dłużni znów odrabiając bramkowe straty. Wymiany ciosów nie było końca. Matuła do dubletu dołożył kolejny, w 35. i 37. minucie, odwracając losy spotkania. Gdy w 41. minucie Mateja także po raz czwarty umieścił piłkę w siatce, na boisku momentalnie można było poczuć gorącą temperaturę. Wydawałoby się, że drużyny podzielą się sprawiedliwie punktową zdobyczą, lecz przyjezdni byli innego zdania. W 44. minucie Henryk Szymański wbija „Młodym Chłopcom” gwóźdź do trumny pozbawiając ich wszelakiej nadziei na optymistyczne zakończenie tej jakże zaciętej rywalizacji. Markneto Scousers II po niesamowitym boju okraszonym dynamicznymi zwrotami akcji podskakuje z trzema oczkami na szóstą lokatę. Young Boys mimo wylanych kropli potu niestety u progu strefy spadkowej muszą pogodzić się z wynikiem gorzkiej porażki.

Bonito Murcki – 4Partners Team  2:2 (0:1)

Kolejna bitwa, która rozstrzygnęła się w końcowych minutach meczu skonfrontowała ze sobą obozy Bonito Murcki i 4Partners Team. Spotkanie od pierwszego gwizdka sędziego nie należało do łatwych dla obydwu zespołów. Solidne formacje defensywne uniemożliwiały przeprowadzenie skutecznych akcji, wobec czego na pierwszego gola musieliśmy czekać do 22. minuty. Wówczas jedyną bramką w tej części meczu strzelił Szymon Stok dając prowadzenie gościom. Po licznych próbach Bonito na zadany przed przerwą cios odpowiedziało dopiero w 40. minucie za sprawą Kamila Rekowskiego. 4Partners nie tracili czasu, kontratak i szybka riposta ze strony Janusza Szewczyka przywracająca przyjezdnym jednobramkową przewagę. Gdy goście odliczali już sekundy od kolejnego z rzędu zwycięstwa, w 50. minucie Ariel Kowalski rzutem na taśmę ratuje ekipie z Murcek cenny punkt. Bonito mogło odetchnąć z ulgą, umacniając się na dziewiątym stanowisku. 4Partners Team niestety nie wykorzystali swojej szansy, która premiowała ich na wyższe lokaty, muszą zadowolić się podziałem punktów i finalnie ósmym szczeblem ligowej tabeli.

Club Ju Internationals – Góral-Trans  3:7 (0:4)

Na koniec drugoligowych pojedynków przygotowano dla nas hit kolejki. W meczu na samym szczycie tabeli Club Ju Internationals podejmował wicelidera, Góral-Trans. Spodziewaliśmy się zaciętej rywalizacji, ale pierwsza połowa została zdominowana przez „Górali”. Dublet Bartosza Niebisza oraz gole Konrada Karolewskiego i Wiktora Gacha już praktycznie przed przerwą jedną nogą przybliżały ich drużynę do triumfu. Club Ju obudziło się po zmianie stron. W 28. minucie Hichem Benhalima dał sygnał do boju. Przyjezdni nie zamierzali łatwo oddawać inicjatywy. W 39. minucie Karolewski po raz drugi ląduje na liście strzelców oddalając zagrożenie. Minutę później Bakhromjon Sobirjonov zmniejsza dzielący rywali dystans. Jego wysiłek błyskawicznie zniwelował Błażej Jas konsekwentnie powiększając przewagę. Gospodarze czuli, że pod ich nogami pali się grunt, jednakże trafienie Chijioke Donald Uhoha tylko zmniejszyło skutki uboczne tej rywalizacji. Całe widowisko, kompletując przy okazji hat-tricka, zwieńczył Niebisz pieczętując niesamowicie ważne punkty Góral-Trans. Club Ju Internationals, zostając poskromiony przez wicelidera, przerywa passę siedmiu zwycięskich meczów i obecnie ma już tylko jedno oczko przewagi. Walka o prym 2 Ligi wchodzi w decydującą fazę.

2 Liga – 2023/2024

PozycjaKlubNastępny MeczMZRPBZBS+/-PKTSeria
1191405108624642
Z P Z Z
2191306101623939
Z Z Z Z
3191225114704438
R Z P Z
419104577522534
R Z Z P
519102792623032
P Z Z Z
61910278478632
Z R Z Z
7199286758929
Z P P Z
8198387581-627
R Z P P
91972105056-621
P R Z P
1019401551104-5312
P P P P
1119131543104-616
R P P P
1281072891-633
P P P P

Mistrz 2 Ligi 2023/2024 Awans na Mistrzostwa Śląska 2024

Awans na Mistrzostwa Śląska 2024

Spadek do 2 ligi

Terminarz 2liga

.

Facebook
Designed by ThemeBoy