EKSTRALIGA: Skrzydlaty Byk Burgery Scousers F.C. może już świętować mistrzostwo Katowic. Pełen dramaturgii i wymiany ciosów pojedynek Firmy ZK Grzybowice z No Name Team Katowice zakończony wysokim remisem

Po dłuższej przerwie wypełnionej majówkowym weekendem oraz turniejem 5.edycji Pucharu Katowic powróciliśmy na ligowe boiska, by ze świeżym zapasem sił zawodnicy mogli powalczyć o cenne punkty. To już przedostatni krok tego sezonu i szansa na zwiększenie przewagi, odrobienie strat, czy też diametralną zmianę swojej pozycji. Na kolejkę przed końcem rozgrywek poznaliśmy mistrza Katowic. Skrzydlaty Byk Burgery Scousers F.C. dzięki walkowerowi oddanemu przez Rolet Lux Falcons powiększył punktową zdobycz sięgając po pierwszy w swojej historii triumf. Kwestię mistrzostwa „Scousersów” zweryfikował pełen dramaturgii oraz zwrotów akcji remis Firmy ZK Grzybowice z No Name Team Katowice. Teraz między tymi drużynami będzie toczyła się walka o fotel wicelidera. Z kolei Chelsea Kenzo pokonując Starą Gwardię i wykorzystując potknięcie Plawii Old Boys Witosa, która przegrała z FC Internationale, zasiadła tuż za ligowym podium. Ostatnia kolejka z pewnością dostarczy nam wielu emocji i ostatecznie ułoży tabelę najwyższej klasy rozgrywkowej. Zanim jednak to nastąpi przybliżmy spotkania 8. kolejki…

8.Kolejka:

FC Internationale – Plawia Old Boys Witosa  6:3 (3:1)

Zarówno FC Internationale, jak i Plawia Old Boys Witosa mogły zapomnieć o walce o ligowe podium, pozostała zatem rywalizacja o udział w eliminacjach do Mistrzostw Polski SuperLiga6. Obie drużyny przystąpiły do swojego spotkania z ofensywnym nastawieniem, zwłaszcza gospodarze bardzo szybko zaakcentowali gotowość do boju. Już w 1. minucie Yaroslav Savenko dał prowadzenie Ukraińcom. Musiał minąć kwadrans, byśmy po twardej walce doczekali się kolejnej bramki. W 17. minucie Mukhamedali Auyelbek podwyższył przewagę, by trzy minuty później ponownie mógł popisać się strzelecką precyzją. Plawia kontaktowe trafienie wypracowała sobie dopiero w 21. minucie za sprawą gola Piotra Stefanika. Druga połowa była już nieco bardziej zacięta i mimo iż „Old Boysi” niejednokrotnie zagrażali bramce Romana Panchenko, to FC Internationale znów jako pierwsi umieścili piłkę w siatce gości. W 38. minucie po raz drugi na listę strzelców wpisał się Savenko. Mecz nabrał rumieńców w ostatnich minutach. Nie mająca nic do stracenia Plawia rzuciła karty na stół i stawiając na ofensywę starała się odrobić straty. Zamysł z początku był dobry, W 43. minucie Wojciech Kasowicz wlał odrobinę nadziei w swój zespół i choć Savenko chwilę potem po raz trzeci celebrował bramkę, to Miłosz Krzak zdążył szybko uciszyć rywali. Kropkę nad „i” pieczętującą Ukraińcom zwycięstwo postawił w 47. Kostiantyn Ivasiuk. FC Internationale kosztem ekipy z Witosa wskoczyło na piątą pozycję, Plawia na lokacie szóstej.

Firma ZK Grzybowice – No Name Team Katowice  6:6 (2:3)

Firma ZK Grzybowice kontra No Name Team Katowice. Mistrz Katowic, mistrz Polski oraz mistrz rundy jesiennej kontra niedawny zdobywca Pucharu Katowic. I w końcu Piotr Makowski kontra Nikita Mozheiko. Starcie tytanów, które miało zadecydować o tym, kto pozostanie w grze o mistrza stolicy Śląska. Co prawda Skrzydlaty Byk Burgery Scousers F.C. jedną nogą sięgał już mistrzowskiej korony, ale wygrana którejś ze strony hitu 8. kolejki mogła jeszcze potrzymać nas w niepewności. Oba zespoły wyszły na murawę z jedną myślą – zwycięstwo. I po pierwszych trzech minutach bliżej zwycięskich drzwi byli zabrzanie. Dwa błyskawicznie przeprowadzone ataki gospodarzy zwieńczył niezawodny Makowski strzelając dwie bramki. Radość rywali szybko ostudził Mozheiko notując trafienie kontaktowe. Dalszy przebieg pierwszej części spotkania był już wyrównany, ostra walka w środku pola oraz szczelna linia obronna obu stron uniemożliwiała zdobycie goli. Te zaczęły padać po dwudziestej minucie, gdy Wojciech Działach przywrócił remis na tablicy wyników. Chwilę potem kontratak wyprowadzony przez No Name Team sfinalizował Maksym Kravets przechylając szalę przewagi na własną stronę. Druga połowa nie mogła być gorsza od poprzedniczki, dramaturgia była wpisana w ten pojedynek na szczycie. Tuż po przerwie Firma ZK, przy pełnym pressingu, wyrównała bój za sprawą Michała Orzeszyny. Katowiczanie nie zwlekali z odpowiedzią, Dawid Pasieka wyprowadził kolegów na prowadzenie. Gospodarze nie tracąc czasu znów byli zmuszeni  odrabiać straty. Na szczęście po dwójkowej akcji asystę Miłosza Ćwielonga wykorzystał Artur Koschny. Jednakże No Name Team nie osiadał na laurach. Mozheiko w 35. minucie przybliża zespół do ważnego triumfu. Mimo chłodnego wieczoru atmosfera na boisku podgrzewała temperaturę widowiska. W 39. minucie Makowski ponownie pokonuje Maksyma Kisielova kompletując tym samym hat-tricka. Osiągnięcia snajperowi zabrzan pozazdrościł Mozheiko, który chwilę później nie tylko oddalił zagrożenie, ale także po raz trzeci mógł popisać się strzeleckim kunsztem. Wydawałoby się, że No Name Team utrzyma przeciwnika w ryzach i zejdzie z murawy z trzema punktami, lecz w 44. minucie Krzysztof Wietek po asyście Makowskiego ratuje Firmie ZK cenny punkt. Sześciobramkowy remis pogodził drużyny w rundzie jesiennej, powtórkę z rozrywki mieliśmy także teraz tuż przed końcem rundy wiosennej. Tym sposobem podopieczni Piotra Łabusia stracili szansę na obronę tytułu ustępując Skrzydlatemu Bykowi Burgery Scousers F.C., aczkolwiek pozostaje jeszcze walka o honor i wicemistrzostwo Katowic. Decydująca będzie ostatnia kolejka, która ostatecznie zweryfikuje nam pierwszą trójcę najwyższej klasy rozgrywkowej.

Stara Gwardia – Chelsea Kenzo  4:9 (3:4)

Spotkanie Starej Gwardii z Chelsea Kenzo rozpoczęło się w szybkim tempie – obie drużyny od razu postawiły na atak, co zaowocowało aż siedmioma bramkami w pierwszej części gry. Stara Gwardia pokazała się z dobrej strony zdobywając trzy gole i momentami przejmując inicjatywę. Jednak Chelsea okazała się skuteczniejsza i mimo otwartej gry przeciwnika, zdołała strzelić o jedno trafienie więcej. Po przerwie goście zdecydowanie przejęli kontrolę nad spotkaniem. Ich gra była bardziej uporządkowana, skutecznie wykorzystywali błędy przeciwnika, a pressing sprawiał Gwardii coraz większe problemy. Chelsea strzeliła pięć goli demonstrując tym samym dużą różnorodność w ataku. Najbardziej wyrazistymi postaciami byli: z dubletem i asystą, Kamil Przybylak oraz z trzema asystami i jednym trafieniem Kacper Józefowicz. Ponadto dwoma bramkami popisali się również Adam Kuchta i Jakub Łukaszek. „Gwardziści” nie zdołali zatrzymać przyjezdnych wyraźnie opadając z sił i mając coraz większe problemy w defensywie. Dzięki wygranej Chelsea wskoczyła na czwartą lokatę, Stara Gwardia niestety na kolejkę przed końcem spadła do czerwonej strefy, na ósme miejsce.

PGG Hajery – AC Bogucice  5:0 (walkower)

Rolet Lux Falcons – Skrzydlaty Byk Burgery Scousers F.C.  0:5 (walkower)

Ekstraliga – Wiosna 2025

PozycjaKlubNastępny MeczMZRPBZBS+/-PKTSeria
1971168264222
Z Z Z P
2962170333720
Z Z R Z
3962162293320
Z P R Z
494235248414
P Z P Z
594233659-2314
Z P Z P
694143948-913
P R Z P
794054950-112
Z Z Z Z
893153647-1110
P R P Z
991171549-34-1
P P P P
1090092664-38-2
P P P P

Awans na Mistrzostwa Polski Superliga6

Awans na Eliminacje do Mistrzostw Polski Superliga6

Awans na Fussball Cup 2025

Spadek do 1 ligi

Terminarz Ekstraliga

Facebook
Designed by ThemeBoy