5 LIGA: Wiosna sezonu 2024/2025 zapukała do drzwi katowickich rozgrywek

1.Kolejka:

FC Gwiazda Borki – Zeszło FC  7:1 (3:0)

Rozgrywki nowoutworzonej 5 Ligi zainaugurowała konfrontacja Gwiazdy Borki z Zeszło FC, podczas której Gwiazda pewnie pokonała swojego pierwszego rywala. Gospodarze już w pierwszej połowie objęli bezpieczne trzybramkowe prowadzenie otwierające im drzwi do premierowego triumfu. Po zmianie stron utrzymywali kontrolę nad przebiegiem spotkania sukcesywnie realizując taktyczne założenia. Dwa gole Mateusza Bulgi, Damiana Terleckiego i Damiana Wiatra oraz jeden Krzysztofa Rawiaka ostatecznie pomogły Gwieździe zgarnąć komplet oczek. Zeszło FC szukało swoich okazji, lecz tylko uderzenie Wojciecha Zająca pomogło piłce znaleźć się w siatce stanowiąc jedyne, honorowe trafienie.

KS Silesia Katowice II – Young Boys  3:18 (2:9)

Prawdziwą demolkę pieczętującą fenomenalny powrót na boiska Hetmana urządzili Silesii Katowice II Young Boys’i. Od pierwszej do ostatniej minuty goście trzymali rękę na pulsie narzucając rywalowi własne warunki gry. Dynamicznie budowane akcje, świetne zgranie oraz wysoka skuteczność zagwarantowały „Młodym Chłopcom” fantastyczny start w katowickie rozgrywki. Głównymi autorami gromkiego zwycięstwa, którzy odnotowali po cztery bramki byli: Dawid Szylejko, Szymon Michalik, Mateusz Treit oraz z hat-trickiem i czterema asystami na koncie, Adrian Wieczorek. Silesia II dzielnie walczyła do końca meczu, jednakże tylko Krzysztofowi Podgórskiemu oraz dwukrotnie Axelowi Czajkowskiemu udało się pokonać golkipera przyjezdnych.

Bioło Mewa Mysłowice – The Whites Siemianowice  9:0 (5:0)

Po udanym krótkim sezonie na halowym parkiecie Bioło Mewa Mysłowice postanowiła spróbować swoich sił na trawiastych boiskach. W swoim debiucie skrzyżowała rękawice z The Whites Siemianowice i podczas sobotniego wieczoru świetnie się zaprezentowała odnosząc zdecydowaną wygraną. Już po pierwszej odsłonie mysłowicka ekipa mogła opuścić murawę z wysoko podniesioną ręką, lecz pozostała jeszcze do rozegrania druga część jednostronnej potyczki. Formalność została przypieczętowana kolejnymi czterema bramkami, a najlepszą skutecznością popisał się Michał Łucki, autor czterech goli. Obok niego dublet skompletował między innymi Sebastian Samojluk, a Marcin Malinowski trafił na listę strzelców z jednym trafieniem i oczywiście czystym kontem.

Pa’Larmo Katowice – KS Przeszło Chorzów  2:8 (1:2)

W kolejnym pojedynku zakończonym pokaźnym rezultatem KS Przeszło Chorzów bez problemów poradziło sobie z katowickim Pa’Larmo. Co prawda goście w pierwszej połowie musieli się napocić, by zejść do szatni ze skromną przewagą, ale po przerwie wicemistrz halowej 1 Ligi pokazał nam na co go stać. Wysoki pressing, konsekwentnie budowane akcje skutecznie zostały egzekwowane głównie przez Jakuba Szocika, który popisał się czterema golami. Drugi z dubletem na liście był Kamil Bociański, z kolei Olaf Franke i Marcin Sabalski zamknęli występ z jednym golem. Pa’Larmo dwoiło się i troiło, wszak tylko bramki Kamila Strokosza oraz Dawida Chlebika złagodziły bolesne lanie.

FC Piorun Katowice II – Pewne Kwatery  2:3 (1:2)

Jedynym starciem pełnym ostrej rywalizacji podczas rozgrywek 1.kolejki 5 Ligi był pojedynek rezerw Pioruna Katowice z Pewnymi Kwaterami. Oba zespoły debiutują w rozgrywkach i od pierwszych minut zamierzały powalczyć o komplet punktów. W spotkanie udanie weszli goście obejmując prowadzenie po golu Arthura Yefanova. Ich radość jednak nie trwała długo, bo dwie minuty potem Patryk Abramik przywrócił meczową równowagę. Gra zaostrzyła się, gdy Anton Krasko obejrzał dwa żółte kartoniki i w efekcie czerwony otwierający pole do manewru gospodarzom. Po przerwie w 27. minucie Grzegorz Wydmański przechylił szalę na korzyść Pioruna. Pewne Kwatery musiały postawić na ofensywę chcąc myśleć o zwycięstwie w swoim debiucie. W 39. minucie Mustafa Nurmanbetov doprowadził do wyrównania krzepiąc tym wyczynem rodaków. Dramaturgia widowiska wzrastała wraz z uciekającym czasem i każdy błąd mógł przesądzić o wyniku. Ten popełnili w 48. minucie gospodarze pozwalając Vladyslavovi Spieshylovi skierować piłkę w światło bramki. Pewne Kwatery po pojedynku pełnym nerwówki rzutem na taśmę ogrywają Piorun Katowice II.