Miniony weekend na czwartoligowych boiskach przeszedł do historii jako najbardziej emocjonujący i widowiskowy. Pełen zwrotów akcji, rywalizacji na najwyższym poziomie oraz obfity w mnóstwo bramek zaoferował nam niesamowity futbol w każdym wydaniu. Zeszło FC po ciężkim boju pokonało Gwiazdę Borki przewagą jednego gola. W podobnym stylu pierwsze zwycięstwo w sezonie odniosła Silesia Katowice II wyszarpując The Whites Siemianowice upragnione punkty. Gorycz pierwszej porażki musi przełknąć Wybrzeże Klatki Schodowej po starciu z Liściem Dębu. Prawdziwego cudu dokonali zawodnicy Electric Team wykazując się wielką determinacją oraz wolą walki, by odrobić straty i doprowadzić do wyrównania podczas konfrontacji z FC Witosa. Jednakże nasze oczy najbardziej były zwrócone na hit 8. kolejki, mecz na szczycie, w którym FC Shadows finalnie zdetronizowało Szare Szeregi.
8.Kolejka:
Zeszło FC – FC Gwiazda Borki 6:5 (3:5)
Już na wstępie czwartoligowych bojów kibicom mogły towarzyszyć emocje na najwyższym poziomie. Starcie Zeszło FC z Gwiazdą Borki zaczęło się od dynamicznego tempa, które narzuciła FC Gwiazda Borki. Już w 3. minucie Damian Terlecki pokonał golkipera gospodarzy. Euforia w szeregach Gwiazdy trwała jednak krótko. Zeszło FC, odpowiedziawszy na ten cios, w przeciągu kilku minut zdołało wyrównać stan meczu po błędzie obrony rywali. Goście znów przejęli inicjatywę podkręcając spotkanie golem Jakuba Michalczyka w 13. minucie. Zeszło FC ponownie w zaledwie kilku minut wyrównało za sprawą Kamila Binkowskiego. W ostatnich minutach pierwszej połowy, FC Gwiazda Borki podkręciła tempo. W 18. minucie Krzysztof Gałkiewicz przechylił szalę na swoją korzyść, dwie minuty potem Dawid Zborowski podwyższył prowadzenie, które w 22. minucie zminimalizował drugim celnym strzałem Binkowski. Jednakże ta część meczu zdecydowanie należała do gości, a właściwie jej kapitana, Zborowskiego, zamykającego ją z wynikiem 3:5. Po przerwie Zeszło FC wyszło na boisko z nową determinacją. Od początku drugiej połowy zdominowali grę, tworząc coraz więcej sytuacji bramkowych. W 30. minucie ich starania wreszcie przyniosły efekt. W ciągu pięciu minut w cudownym stylu powrócili do żywych odmieniając losy widowiska. Dwa gole Binkowskiego i trafienie Patryka Bożka postawiły Zeszło FC w roli potencjalnego zwycięzcy. FC Gwiazda Borki, choć jeszcze niedawno prowadziła, zaczęła tracić kontrolę nad meczem. Ostatnie minuty były pełne napięcia, lecz pełni determinacji i woli walki gospodarze szczęśliwie dowieźli prowadzenie 6:5 do końca tej niesamowitej bitwy.
KS Silesia Katowice II – The Whites Siemianowice 9:8 (6:5)
Drugi skład Silesii Katowice w sobotni wieczór podejmował The Whites Siemianowice. Choć mały hit dolnej części tabeli z pozoru mógł nie zainteresować kibiców, to jego przebieg zasługiwał na szczególną uwagę. Zaczęło się od niespodziewanego błędu gości, w 7. minucie Tomasz Golasowski niefortunnie skierował piłkę do własnej siatki. Wykorzystując przychylną sytuację Wojciech Zagórski chwilę potem podwyższył prowadzenie. The Whites błyskawicznie rzucili się do odrabiania strat. Nie minął kwadrans, a już to goście byli górą odwracając spotkanie o 180 stopni po bramkach Piotra Drzyzgi, Bartłomieja Niewiarowskiego oraz dublecie Sergiusza Kasprzaka. Wymiany ciosów nie było końca. Silesia II wrzuciła piąty bieg, by w świetnym stylu odzyskać utracone prowadzenie. Kolejne trzy gole Zagórskiego oraz trafienie Mateusza Jeszonka sprawiły, że gospodarze zeszli do szatni ze skromną przewagą 6:5, bo jeszcze przed przerwą dystans dzielący zespoły zdążył zmniejszyć trzecim golem Kasprzak. Druga transza nie była już tak obfita w strzeleckie popisy, ale nie znaczyło to, że ich zabrakło. Tym razem to goście otworzyli listę doprowadzając do remisu po bramce Golasowskiego. Trzy minuty później Krzysztof Podgórski wyraźnie dał kolegom sygnał do boju. Nasilone ataki zmusiły ekipę z Siemianowic do kolejnego błędu, w wyniku którego Szymon Malordy pokonał własnego bramkarza. W 39. minucie Niewiarowski próbował odpracować stratę ciągle pozostawiając The Whites w grze. Najbardziej dramatyczna okazała się być końcówka tego niesamowitego starcia. W 46. minucie ważnego gola dla katowiczan zdobył Robert Stanowski jedną nogą kierując gospodarzy w stronę zwycięstwa. Przyjezdnym zabrakło szczęścia i czasu, by wywalczyć choćby remis. Czwarta bramka Kasprzaka była tylko otarciem łez po jakże emocjonującym spektaklu. Silesia II odnosząc pierwszy w rundzie jesiennej laur awansowała na przedostatnią lokatę. Niby niewielki wyczyn, ale z pewnością budujący morale zawodników przed następnymi meczami.
Wybrzeże Klatki Schodowej – Liść Dębu 4:5 (2:2)
W trzecim meczu sobotniego harmonogramu Wybrzeże Klatki Schodowej musiało po raz pierwszy uznać wyższość rywala z ligowego podwórka. Katem gospodarzy był Liść Dębu, który w bieżącym sezonie prezentuje formę w kratkę. Los chciał, że w tym dniu debiutanci zeszli z murawy w uśmiechami na twarzy. Spotkanie rozpoczęło się w intensywnym tempie. W 9. minucie Patryk Osmoła zyskał prowadzenie dla WKSu. W odpowiedzi Liść Dębu szybko przejął inicjatywę. Po kwadransie gry i bramkach Rafała Januszkiewicza oraz Pawła Lipskiego przechylili szalę na swoją korzyść. Ich radość nie trwała długo, bowiem w 18. minucie do wyrównania doprowadził Patryk Król. Tuż po zmianie stron gospodarze podwyższyli prowadzenie golem Mateusza Piwowarskiego. Po kilku próbach przeforsowania defensywy gospodarzy, Liść Dębu w końcu zdołał przełamać linię oporu rywala. W 37. minucie ponownie Lipski wpisał się na listę strzelców przywracając zespołowi wiarę w trzy punkty, po czym w jego ślady trzy minuty później poszedł Łukasz Makarowski odwracając losy widowiska. Końcówka meczu była niezwykle emocjonująca. W 43. minucie Król przywrócił meczową równowagę. Oba zespoły miały swoje szanse, ale to Liść Dębu w ostatnich minutach potrafił wykorzystać jedną z nich. W 48. minucie, po szybkiej kontrze, Mikołaj Letniowski strzelił decydującego gola, dając finalnie swojej drużynie prowadzenie 5:4. Zażarty bój zakończył się w atmosferze pełnej napięcia, zwieńczonej dwoma żółtymi kartkami. Liść Dębu po twardej walce zainkasował cenne trzy punkty zasiadając na piątej pozycji. Tymczasem Wybrzeże Klatki Schodowej nadal na trzeciej lokacie, lecz zrównało się oczkowo z FC Witosa.
Electric Team Katowice – FC Witosa 8:8 (2:6)
Pojedynek Electric Team Katowice z FC Witosa otwierający niedzielny harmonogram był prawdziwym przykładem sportowej walki i determinacji. Obie drużyny pokazały charakter, a ich umiejętności oraz wola walki dostarczyły kibicom niezapomnianych emocji. Już od początku spotkania można było odczuć intensywność gry. FC Witosa, wyraźnie zmotywowane, rozpoczęło mecz z impetem po golu Jakuba Siejaka z 4. minuty. Electric Team błyskawicznie odpowiedział na zadany cios, w 6. minucie do siatki trafił Emil Kumorek. Siejak powtórzył wyczyn w 10. minucie, lecz i tutaj jego trafienie spotkało się z odzewem, tym razem ze strony Artura Rejenta. Po kwadransie goście przejęli inicjatywę całkowicie dominując przeciwnika. Kolejne trzy gole Siejaka oraz bramka Kamila Frankiewicza pozwoliły ekipie z Witosa zejść na przerwę z solidną przewagą 6:2. Gdy po zmianie połów w 31. minucie Kacper Lewandowski podwyższył prowadzenie swojej drużynie, już nic nie mogło zagrozić gościom. Pozostawiony w trudnej sytuacji Electric Team nie zamierzał się poddawać, a obraz drugiej połowy z biegiem czasu zaczął ulegać zmianie. W 33. i 35. minucie Kumorek oraz Michał Kwiatkowski przywrócili katowicką ekipę do rywalizacji. W 40. minucie Siejak szóstym trafieniem praktycznie przypieczętował sukces młodzieży z Witosa. Jednakże futbol to dyscyplina sportowa, w której wszystko może się zdarzyć i nie ma rzeczy niemożliwych. Pewni siebie gości nie docenili woli walki gospodarzy. W ciągu ostatnich ośmiu minut Electric Team zszokował kibiców i samych rywali sensacyjnie doprowadzając do remisu. Bramka Kwiatkowskiego, Piotra Olesińskiego oraz kolejny dublet Kumorka w fenomenalnym stylu pomógł odrobić straty i rzutem na taśmę wyszarpać wręcz z rąk pewne zwycięstwo ekipie z Witosa. Wpadka gości co prawda nadal sytuuje ich na czwartym piętrze ligowej tabeli, ale uniemożliwiła im wejście do najlepszej trójki. Electric Team Katowice dokonało cudu i po serii porażek oraz ósmej lokacie może być dumne z cudownej postawy swoich zawodników.
FC Victoria Katowice – Pa’Larmo Katowice 1:16 (0:5)
Mecz pomiędzy FC Victorią Katowice a Pa’Larmo Katowice zakończył się kosmicznym wynikiem 1:16, co sugeruje zdecydowaną dominację drużyny gości. W pierwszej połowie Pa’Larmo zbudowało solidną przewagę, zdobywając pięć bramek, co wskazuje na ich skuteczność w ataku oraz słabszą defensywę przeciwnika. W drugiej połowie sytuacja nie uległa zmianie – Pa’Larmo kontynuowało ofensywną grę, zdobywając kolejne bramki. Pełna kontrola nad meczowym tempem, składne oraz dynamiczne ataki okazały się być dla gospodarzy zabójczą bronią. Przyjezdni byli lepiej przygotowani i zorganizowani, co przełożyło się na grę. Najskuteczniejszym zawodnikiem był Daniel Zając, strzelec sześciu bramek. Obok niego Kamil Strokosz zaimponował publiczności czterema golami oraz dwoma asystami, a dubletem miedzy innymi podzielili się Karol Biela i Daniel Wiśniowski. Tymczasem trafienie honorowe dla Victorii zdobył Rostylsav Vasilkov. Pa’Larmo Katowice na szóstej lokacie, Victoria niestety opada na dno tabeli.
Szare Szeregi – FC Shadows 3:4 (1:2)
W końcu doszło do starcia dwóch niepokonanych jak dotąd czołowych zespołów 4 Ligi. Konfrontacja Szarych Szeregów z FC Shadows, jak przystało na hit kolejki, dostarczyła nam mnóstwo emocji oraz zwrotów akcji. Od samego początku obie drużyny zaprezentowały ofensywny styl, lecz pierwszych bramek doczekaliśmy się dopiero po kwadransie gry. Na prowadzenie w 16. minucie FC Shadows wyniósł Mateusz Smolawa, a trafienie Tymoteusza Małka trzy minuty później jeszcze bardziej podkręciło widowisko. Gol kontaktowy gospodarze zdobyli w 22. minucie po bramce Kamila Woźniaka. Szare Szeregi nie chcąc stracić pozycji lidera musiały odważniej zaatakować. W 30. minucie Daniel Hornik wyrównał pojedynek podgrzewając w ten sposób atmosferę spotkania. FC Shadows stwarzali kilka groźnych sytuacji sprawiając, że bramkarz Szarych Szeregów musiał wykazać się świetnymi interwencjami, ratując swoją drużynę przed utratą gola. Gospodarze również nie zamierzali ustępować. Ich ofensywa oraz wysoki pressing niejednokrotnie zagrażały bramce rywali. Największa dramaturgia miała miejsce w ostatnich pięciu minutach. W 45. minucie Łukasz Janik dał prowadzenie „Cieniom”, po czym jego trafienie szybko przyćmił Patryk Wojda. I gdy wydawało się, że to starcie zakończy się sprawiedliwym podziałem punktów, w 47. minucie Janik po raz drugi staje się katem gospodarzy pieczętując przy tym niesamowicie ważny triumf. Wielka bitwa tytanów zakończyła się w atmosferze euforii i smutku jednocześnie. FC Shadows mogli świętować zasłużone zwycięstwo oraz powrót na ligowy tron, podczas gdy Szare Szeregi opuściły boisko z głowami w dół notując pierwszą w sezonie porażkę.
4 Liga – 2024/2025 – Jesień 2024
| Pozycja | Klub | Następny Mecz | M | Z | R | P | BZ | BS | +/- | PKT | Seria |
|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
| 1 | FC Shadows | – | 11 | 10 | 1 | 0 | 113 | 22 | 91 | 31 | |
| 2 | ![]() ![]() ![]() | – | 11 | 8 | 2 | 1 | 61 | 18 | 43 | 26 | |
| 3 | ![]() ![]() ![]() | – | 11 | 8 | 1 | 2 | 89 | 47 | 42 | 25 | |
| 4 | ![]() ![]() ![]() | – | 11 | 8 | 0 | 3 | 70 | 35 | 35 | 24 | |
| 5 | ![]() ![]() ![]() | – | 11 | 7 | 0 | 4 | 51 | 40 | 11 | 21 | |
| 6 | ![]() ![]() ![]() | – | 11 | 6 | 0 | 5 | 48 | 50 | -2 | 18 | |
| 7 | ![]() ![]() ![]() | – | 11 | 5 | 1 | 5 | 69 | 34 | 35 | 16 | |
| 8 | ![]() ![]() ![]() | – | 11 | 3 | 1 | 7 | 39 | 49 | -10 | 10 | |
| 9 | ![]() ![]() ![]() | – | 11 | 4 | 0 | 7 | 52 | 55 | -3 | 8 | |
| 10 | ![]() ![]() ![]() | – | 11 | 2 | 0 | 9 | 36 | 91 | -55 | 6 | |
| 11 | ![]() ![]() ![]() | – | 11 | 1 | 0 | 10 | 27 | 141 | -114 | 3 | |
| 12 | ![]() ![]() ![]() | – | 11 | 1 | 0 | 10 | 33 | 106 | -73 | 3 |
Mistrz 4 Ligi – Awans do 3 Ligi Wiosna 2025
Utrzymanie w 4 Lidze
Spadek do 5 Ligi
Terminarz 4 liga
- 1 Kolejka
- 2 Kolejka
- 3 Kolejka
- 4 Kolejka
- 5 Kolejka
- 6 Kolejka
- 7 Kolejka
- 8 Kolejka
- 9 Kolejka
- 10 Kolejka
- 11 Kolejka
| Data | Gospodarz | Czas/Wyniki | Na wyjeździe | Liga | Miejsce spotkania |
|---|---|---|---|---|---|
| Wybrzeże Klatki Schodowej | 4 – 1 | 4 Liga | |||
| FC Victoria Katowice | 2 – 5 | 4 Liga | |||
| Pa’Larmo Katowice | 5 – 3 | 4 Liga | |||
| KS Silesia Katowice II | 0 – 24 | 4 Liga | |||
| Zeszło FC | 4 – 5 | 4 Liga | |||
| The Whites Siemianowice | 2 – 3 | 4 Liga |
| Data | Gospodarz | Czas/Wyniki | Na wyjeździe | Liga | Miejsce spotkania |
|---|---|---|---|---|---|
| Liść Dębu | 7 – 1 | 4 Liga | |||
| Szare Szeregi | 12 – 2 | 4 Liga | |||
| Wybrzeże Klatki Schodowej | 4 – 3 | 4 Liga | |||
| FC Shadows | 15 – 2 | 4 Liga | |||
| FC Gwiazda Borki | 3 – 4 | 4 Liga | |||
| Electric Team Katowice | 4 – 0 | 4 Liga |
| Data | Gospodarz | Czas/Wyniki | Na wyjeździe | Liga | Miejsce spotkania |
|---|---|---|---|---|---|
| The Whites Siemianowice | 2 – 1 | 4 Liga | |||
| FC Gwiazda Borki | 7 – 1 | 4 Liga | |||
| FC Victoria Katowice | 0 – 16 | 4 Liga | |||
| Pa’Larmo Katowice | 1 – 11 | 4 Liga | |||
| Zeszło FC | 5 – 12 | 4 Liga | |||
| KS Silesia Katowice II | 1 – 9 | 4 Liga |
| Data | Gospodarz | Czas/Wyniki | Na wyjeździe | Liga | Miejsce spotkania |
|---|---|---|---|---|---|
| Electric Team Katowice | 3 – 5 | 4 Liga | |||
| Wybrzeże Klatki Schodowej | 8 – 0 | 4 Liga | |||
| Zeszło FC | 15 – 3 | 4 Liga | |||
| FC Shadows | 9 – 1 | 4 Liga | |||
| Liść Dębu | 2 – 6 | 4 Liga | |||
| Szare Szeregi | 15 – 1 | 4 Liga |
| Data | Gospodarz | Czas/Wyniki | Na wyjeździe | Liga | Miejsce spotkania |
|---|---|---|---|---|---|
| FC Victoria Katowice | 2 – 16 | 4 Liga | |||
| Pa’Larmo Katowice | 1 – 8 | 4 Liga | |||
| The Whites Siemianowice | 0 – 5 | 4 Liga | |||
| FC Gwiazda Borki | 5 – 3 | 4 Liga | |||
| Liść Dębu | 3 – 8 | 4 Liga | |||
| KS Silesia Katowice II | 5 – 10 | 4 Liga |
| Data | Gospodarz | Czas/Wyniki | Na wyjeździe | Liga | Miejsce spotkania |
|---|---|---|---|---|---|
| FC Shadows | 6 – 2 | 4 Liga | |||
| Electric Team Katowice | 3 – 6 | 4 Liga | |||
| FC Victoria Katowice | 6 – 5 | 4 Liga | |||
| Wybrzeże Klatki Schodowej | 3 – 2 | 4 Liga | |||
| Szare Szeregi | 2 – 1 | 4 Liga | |||
| Zeszło FC | 6 – 4 | 4 Liga |
| Data | Gospodarz | Czas/Wyniki | Na wyjeździe | Liga | Miejsce spotkania |
|---|---|---|---|---|---|
| FC Gwiazda Borki | 2 – 2 | 4 Liga | |||
| The Whites Siemianowice | 10 – 5 | 4 Liga | |||
| FC Shadows | 10 – 3 | 4 Liga | |||
| Pa’Larmo Katowice | 2 – 1 | 4 Liga | |||
| Liść Dębu | 1 – 3 | 4 Liga | |||
| KS Silesia Katowice II | 4 – 11 | 4 Liga |
| Data | Gospodarz | Czas/Wyniki | Na wyjeździe | Liga | Miejsce spotkania |
|---|---|---|---|---|---|
| Zeszło FC | 6 – 5 | 4 Liga | |||
| KS Silesia Katowice II | 9 – 8 | 4 Liga | |||
| Wybrzeże Klatki Schodowej | 4 – 5 | 4 Liga | |||
| Electric Team Katowice | 8 – 8 | 4 Liga | |||
| FC Victoria Katowice | 1 – 16 | 4 Liga | |||
| Szare Szeregi | 3 – 4 | 4 Liga |
| Data | Gospodarz | Czas/Wyniki | Na wyjeździe | Liga | Miejsce spotkania |
|---|---|---|---|---|---|
| FC Gwiazda Borki | 21 – 0 | 4 Liga | |||
| Electric Team Katowice | 4 – 6 | 4 Liga | |||
| FC Shadows | 3 – 3 | 4 Liga | |||
| Pa’Larmo Katowice | 8 – 6 | 4 Liga | |||
| The Whites Siemianowice | 5 – 14 | 4 Liga | |||
| Liść Dębu | 5 – 2 | 4 Liga |
| Data | Gospodarz | Czas/Wyniki | Na wyjeździe | Liga | Miejsce spotkania |
|---|---|---|---|---|---|
| Zeszło FC | 0 – 5 | 4 Liga | |||
| KS Silesia Katowice II | 1 – 7 | 4 Liga | |||
| Szare Szeregi | 5 – 9 | 4 Liga | |||
| The Whites Siemianowice | 1 – 4 | 4 Liga | |||
| Wybrzeże Klatki Schodowej | 5 – 0 | 4 Liga | |||
| FC Victoria Katowice | 2 – 7 | 4 Liga |
| Data | Gospodarz | Czas/Wyniki | Na wyjeździe | Liga | Miejsce spotkania |
|---|---|---|---|---|---|
| Liść Dębu | 11 – 2 | 4 Liga | |||
| Pa’Larmo Katowice | 3 – 6 | 4 Liga | |||
| Szare Szeregi | 2 – 7 | 4 Liga | |||
| Electric Team Katowice | 5 – 0 | 4 Liga | |||
| FC Gwiazda Borki | 14 – 1 | 4 Liga | |||
| FC Shadows | 18 – 4 | 4 Liga |











