3 LIGA: Porażka FC Spontanu z rąk Ligoty Phoenix. Kernau Max Elektro Team wraca na głębokie wody

Ostatni weekend października przyniósł pierwszą w sezonie porażkę FC Spontanu. Lider został okradziony z punktów przez Ligotę Phoenix, co już na wstępie jest wielką sensacją. Punktów za to nie zgubiło FC Załęże, które czyha na potknięcie konkurenta oraz Kernau Max Elektro Team wracające do gry. Z kompletu oczek mogą być zadowolone katowickie ekipy – Altanka i Dymano, po ciężkim boju również Piorun zszedł z murawy z gestem wysoko uniesionej ręki.  9.kolejka zamyka drugi miesiąc rozgrywek i zarazem przybliża nas od ostatecznego werdyktu.

9.Kolejka:

Skład Węgla i Papy Katowice II – KS Altanka Katowice  3:9 (0:4)

Od czterech kolejek katowicka Altanka zbiera dobre noty stopniowo wpinając się tym samym po ligowych szczeblach. Inaugurując sobotnie wojaże podejmowała drugą kadrę Składu Węgla i Papy Katowice, która nie potrafiła znaleźć sposobu na świetnie dysponowanych w tym dniu gości. Ich czterobramkowa przewaga do przerwy nie pozostawiała złudzeń, kto najprawdopodobniej zejdzie z murawy z tarczą na ręku. Po zmianie stron Altanka robiła swoje kontynuując taktyczne założenia, z kolei S.W.i.P. II próbował zmniejszyć bramkowe straty. Jednakże gole Aleksandra Zajdla, Krzysztofa Szymały oraz Kamila Kępki były kroplą w morzu w porównaniu z gradobiciem przyjezdnych. Tutaj skutecznością przede wszystkim popisał się Piotr Grajek – autor hat-tricka, Patryk Siwy i Przemysław Andrejczyk, którzy podzielili się dubletem oraz z jedną bramką i dwoma asystami Daniel Machlarz. Altanka Katowice w środku tabeli na szóstym miejscu, S.W.i.P. II niezmiennie zamyka ligową stawkę.  

Kato Galaxy – FC Załęże  1:8 (0:4)

W drugiej sobotniej potyczce FC Załęże podejmowało Kato Galaxy. Od samego początku dominowali goście, którzy szybko zbudowali przewagę, dzięki samobójczej bramce Mateusza Nowaka, a następnie strzelając trzy kolejne gole. Ich ataki były zorganizowane i skuteczne, co okazało się sporym problemem dla Kato Galaxy. W drugiej połowie FC Załęże kontynuowało swoją dominację, a podkreślając przewagę na boisku sukcesywnie zdobywało kolejne gole. Gospodarze zdołali strzelić tylko jedną bramkę, co ciekawe jej autorem był Nowak, który zrehabilitował się za błąd popełniony z początku spotkania. FC Załęże pokazało się z bardzo dobrej strony, a ich gra ofensywna oraz efektywność były kluczowe w tym spotkaniu. Na szczególną uwagę zasługuje postawa Artura Grzymiesławskiego. Golkiper gości poza bramkarskimi interwencjami dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, oprócz niego grą imponował Ryszard Domagała (bramka i dwie asysty). FC Załęże na drugiej lokacie zrównało się punktami z FC Spontanem, Kato Galaxy na szczeblu dziewiątym.

FC Piorun Katowice – KS Ślepiotka Ochojec II  7:5 (5:2)

Prawdziwa strzelecka kanonada towarzyszyła nam podczas rywalizacji Pioruna Katowice ze Ślepiotką Ochojec II. Ostatnia wpadka z Lucky Strikers mocno wpłynęła na ambicje katowiczan, wobec czego gorycz porażki postanowili przelać na sobotnie spotkanie. Morale wybiły wysoko, gdy Rafał Matyja wraz z Łukaszem Heliosem po trzynastu minutach wyprowadzili swój zespół na prowadzenie. Te szybko zostało zniwelowane przez Krzysztofa Germasińskiego i Macieja Burego, dzięki czemu znów mieliśmy remis. Chwila twardej walki, by gospodarze znów mogli przejąć meczową pałeczkę. Dublet Damiana Pierzchały oraz trafienie Michała Klaja znacznie podwyższyły przewagę stawiając w roli faworytów właśnie Piorun. Po przerwie duet Germasiński – Bury nie omieszkał naprzykrzyć się Romanowi Mastalerzowi. Ich gole zmniejszyły dzielący drużyny dystans. Najwięcej dramaturgii miało miejsce w ostatnich pięciu minutach. Gdy Matyja po raz drugi wpisał się na listę strzelców Piorun mógł powoli celebrować komplet punktów. Kropkę nad „i” w 45. minucie postawił Sebastian Syposz dopełniając formalności. Co prawda jeszcze Maciej Szymański strzelił dla ochojczan, lecz jego trafienie jedynie zminimalizowało rozmiar porażki. Piorun Katowice miejsce ósme, Ślepiotka II jedenaste.

FC Astronauts – Dymano Katowice  3:6 (1:3)

Dymano Katowice dostrzegając szansę na trzeci stopień podium w końcówce rundy zakasało rękawy i zdeterminowane stanęło w szranki z FC Astronauts. Cel połowicznie został zrealizowany, bo do przerwy goście prowadzili dwoma bramkami. Na listę strzelców wpisali się: Grzegorz Pasterny, Jakub Wylężek oraz Przemysław Wieloch. Trafienie kontaktowe gospodarzom zapewnił Jakub Szklarczyk. Druga część gry była bardziej wyrównana, „Astronauci” dzielnie stawiali opór przeciwnikowi, lecz wciąż błędy doprowadzały do tego, że Dymano miało miejsce na stworzenie sytuacji zagrażających Oskarowi Janosce. W ciągu siedmiu minut – od 30. do 37. – Dawid Paśko, Jan Szuster oraz Kamil Huda zdewastowali obronę gospodarzy zapewniając sobie późniejszy triumf i czwartą lokatę. FC Astronauts nie poddawali się, z wylanymi kroplami potu walczyli do końca, czego dowodem były akcje zwieńczane golami Adriana Gajosa i Dominika Liburskiego. Mimo porażki również niebiesko-żółci mają szanse na pierwszą trójkę.

Ligota Phoenix – FC Spontan  4:3 (0:1)

W każdej lidze doszło do sensacji, również na trzecioligowych boiskach zawrzało podczas starcia Ligoty Phoenix z liderem. FC Spontan wyszedł na murawę z zamiarem zgarnięcia łatwych punktów, lecz „Feniksy” tego dnia postanowiły zaskoczyć rywala. Solidnie zorganizowana defensywa uniemożliwiała gościom stworzenie jakichkolwiek akcji zagrażających Ligocie. Jedynie w 9. minucie Konrad Matuła strzelił bramkę dającą przewagę. Od tego momentu skuteczność zawodziła, jak i też po stronie „Pomarańczowych”. Inny, pełen dynamiki oraz pressingu, obraz gry mogliśmy zobaczyć w drugiej połowie. W 32. minucie Robert Kubat przywrócił kolegom nadzieje na korzystny rezultat. Te stopniowo zostały brutalnie zdeptane przez Marcina Palkę, który w 34. oraz 44. minucie dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Pewni swego goście w odpowiedzi na ich zadane ciosy jednak nie spodziewali się ofensywnego nastawienia „Feniksów”. Stawiając wszystko na jedną kartę zaryzykowali, by w ciągu ostatnich czterech minut dokonać niezwykłego cudu. W 46. minucie Rafał Zatoka, a następnie minutę później Paweł Mrukwa sensacyjnie doprowadzili do remisu podkręcając dramaturgię widowiska. Zdekoncentrowany przebiegiem spotkania FC Spontan musiał jak najszybciej wybudzić się ze złego snu, by móc skupić się na utrzymaniu wyniku. Starania na niewiele się zdały, bo błąd w 50. minucie sprawił, że Zatoka rzutem na taśmę stał się pierwszym pogromcą lidera w rundzie jesiennej. Ligota Phoenix dokonała niemożliwego posyłając wielki Spontan na łopatki. Mimo tego pierwsze miejsce pozostało niezachwiane, choć za plecami czyha FC Załęże. „Feniksy” na siódmej lokacie mogą długo celebrować niespodziewany triumf.

Kernau Max Elektro Team – Lucky Strikers  6:2 (3:1)

W ostatnich tygodniach Kernau Max Elektro Team zgubiło gdzieś formę, co odczuło w postaci straty punktów. Niedzielny terminarz dał jednak gospodarzom szanse na powrót na właściwe tory. Pojedynek z Lucky Strikers miał być formalnością i tak też było. Pierwsza połowa spotkania rozpoczęła się dość dynamicznie. Kernau Max Elektro Team szybko przejął inicjatywę, a ich ofensywne podejście zaowocowało zdobyciem trzech bramek po jedenastu minutach – dwóch autorstwa Witolda Ragana oraz jednej Konrada Worowskiego. Kontaktowe trafienie padło w 19. minucie za sprawą Rafała Pogrzeby. W drugiej części meczu Lucky Strikers zaczęli bardziej agresywnie, próbując szybko odrobić straty. Na gola Kacpra Wiśniewskiego w 30. minucie błyskawicznie odpowiedział Dawid Tobolik. Walka toczyła się na każdym skrawku murawy, goście dwoili się i troili, by coś wskórać, lecz to gospodarze dopełnili dzieła, a w szczególności Wiśniewski, który w 45. i 48. minucie skompletował sobie hat-tricka. Max Elektro odzyskuje imię oraz formę i z trzeciego piętra próbuje spoglądać w górę tabeli.

3 Liga – 2024/2025 – Jesień 2024

PozycjaKlubNastępny MeczMZRPBZBS+/-PKTSeria
111100187276030
Z P Z Z
211100172165630
Z Z Z Z
31181266283823
P Z Z Z
41161453322119
Z Z P Z
51152468472117
P P P P
6114344447-315
R Z P R
7115154348-514
R Z Z P
8114163640-413
P Z Z P
9113083655-199
P P P P
10112183174-437
Z P Z R
11112183384-517
Z P P Z
12111192899-714
P P P P

Mistrz 3 Ligi Awans do 2 Ligi Wiosna 2025

Utrzymanie w 3 Lidze

Spadek do 4 ligi

Terminarz 3 liga

Facebook
Designed by ThemeBoy