2 LIGA: 4Partners Team i Murcki z drugim kompletem punktów. KS Ślepiotka Ochojec obnaża braki Pijanych Powietrzem

Rozpoczęta z rozmachem runda wiosenna nadała wszystkim spotkaniom niebywałego tempa. Żadna z drużyn nie zamierza być w dole stawki, stąd też od pierwszych minut możemy zauważyć ostrą walkę. 4Partners Team oraz Murcki konsekwentnie odzyskali w swoich spotkaniach inicjatywę, by dopiąć swego i zgarnąć cenne punkty. O wygraną dzielnie walczyła Ślepiotka Ochojec, która po słabszej pierwszej połowie powróciła do świata żywych i zmusiła do kapitulacji Pijanych Powietrzem. Łatwą wygraną odnieśli obcokrajowcy z Internationals Club Ju, czego z kolei nie mogli powiedzieć gracze Rolet Lux Falcons II walcząc do ostatniego tchu o punkty z Drive Shaft.

2.Kolejka:

Pijani Powietrzem – KS Ślepiotka Ochojec  3:7 (3:1)

Podwójny falstart w rundę wiosenną zaliczyli Pijani Powietrzem przegrywając drugie z rzędu spotkanie. Tym razem katem Pijanych Powietrzem była Ślepiotka Ochojec i co ciekawe, w pierwszej połowie na porażkę wcale się nie zanosiło. Choć w 1. minucie Karol Rusin dał prowadzenie ochojczanom, to w ciągu kwadransa gospodarze za sprawą Mateusza Simona, Wojciecha Wolnego i Dimy Buiovskyi’a odwrócili losy spotkania o 180 stopni. Zgromadzona przewaga pozwalała Pijanym Powietrzem ze spokojem wejść w drugą połowę, ale po przerwie jakby zaczarowani nie byli w stanie już zagrozić rywalowi. Ślepiotka niczym natchniona i pełna energii sukcesywnie zaczęła odrabiać straty. Sygnał do boju w 34. minucie dał Miłosz Pilch, a tuż po nim Jarosław Rosiński doprowadził do wyrównania. Potem było już z górki, drugi gol Pilcha oraz Rosińskiego, do tego trafienia Krzysztofa Germasińskiego, Adriana Wójcika i z 3:1 ostatecznie zrobiło się 3:7. Ślepiotka pogrążyła faworyta zajmując czwarte miejsce, a Pijani Powietrzem niestety bez punktów w dole tabeli.

Rolet Lux Falcons II – Drive Shaft  5:4 (1:2)

W kolejnym morderczym starciu przyszło walczyć o punkty ekipie Drive Shaft, która w 2.kolejce zmierzyła się z Rolet Lux Falcons II. Początek pojedynku rozpoczął się po myśli gości, gdy w 7. minucie Patryk Jeleń otworzył wynik. Musiał minąć kwadrans, aby „Falconsi” mogli dorównać kroku. Gol Damiana Barańskiego pozwolił złapać oddech do 22. minuty. Wówczas Jeleń ponownie naprzykrzył się gospodarzom, tym razem doprowadzając do wyrównania. Po zmianie stron wymiana ciosów nie ustępowała, analogicznie po strzale Bartosza Gralaka kilku minut potrzebował Drive Shaft, by z udziałem Benedykta Janikowskiego przywrócić meczową równowagę. Warto zaznaczyć, że trzecią asystą popisał się Tomasz Jorge. Temperatura widowiska wzrosła w ostatnich dziesięciu minutach. W ferworze walki „Sokoły” wykorzystały trzy błędy gości decydujące o finalnym rezultacie. W 40. minucie Przemysław Kosak przywrócił drużynie prowadzenie, po czym w 43. minucie Jakub Wawrzyniak i w 45. minucie Damian Barański postawili mocnym akcentem kropkę nad „i” dającą zwycięstwo Rolet Lux Falcons II. Co prawda w 48. minucie Jakub Kaniowski zmniejszył dzielący od rywali dystans, ale na tym strzeleckich popisów był koniec.

LGT Squad – Murcki  5:7 (2:3)

Widowiskowe i dynamiczne spotkanie zaserwowali kibicom piłkarze LGT Squad oraz Murcek dostarczając przy tym mnóstwo emocji i bramek. Początek pojedynku należał do gospodarzy, którzy po dwóch golach Nikodema Powroźnika już w 6. minucie objęli bezpieczne prowadzenie. Nawet szybko strzelony gol Edgara Nazaryana nie zakłócił spokoju, by wciąż trzymać rękę na pulsie. Dopiero tuż przed przerwą zrobiło się naprawdę gorąco, gdy Nazaryan w 21. minucie doprowadził do wyrównania. Co więcej chwilę potem Mariusz Jokel odwrócił losy wydarzenia o 180 stopni i to ekipa z Murcek miała rywala w garści. Druga połowa to analogiczny obraz gry sprzed przerwy, lecz z większą intensywnością stwarzanych sytuacji. Podobnie, jak na początku to LGT ruszyło z przytupem. Trafienie Piotra Mielcarza wyrównało wynik, a kolejne celne strzały w wykonaniu Łukasza Wykroty, czy Pawła Kryka przechyliły szalę na korzyść młodzieży. Jednakże Nazaryan i spółka mieli inne plany na to spotkanie. Hat-trick napastnika Murcek, który w ogólnym rozrachunku zdobył pięć bramek przypieczętował gościom drugi z rzędu triumf zrzucając jednocześnie „Czarnych” na przedostatnią lokatę.

4Partners Team – Ajaak  4:2 (2:1)

W niezwykle ciekawym spotkaniu 4Partners Team zmierzył się z Ajaak. Obie drużyny udanie weszły w nową rundę zgarniając komplet punktów, a ich ofensywne nastawienie od początku wzmocniło wydźwięk wydarzenia. Na pierwsze trafienie czekaliśmy do 12. minuty, gdy Olaf Buja wyprowadził na prowadzenie Ajaak. Gospodarze dość późno wybudzili się z letargu, ale na szczęście do przerwy zdołali naprawić swoje błędy. Najpierw w 22. minucie Ryszard Zając trafieniem kontaktowym zmotywował kolegów, by chwilę po nim Kamil Menkiel mógł celebrować przewagę. Druga połowa rozpoczęła zaciekły bój z impetem i w niej gospodarze zaczęli już bardziej konsekwentnie pilnować własnego pola karnego. W 35. minucie Antoni Kopczyński dał prowadzenie 4Partners Team i to teraz Ajaak musiało się martwić odrabianiem strat. Szczelnie ustawioną defensywę gospodarzy jednak udało się złamać w 37. minucie. Buja po raz drugi wprawił kibiców w zachwyt. Tymczasem 4Partners złapali wiatr w żagle i kontynuując taktyczne założenia szukali kolejnych okazji na bramkę. Ta pojawiła się w 49. minucie i rzutem na taśmę znów na ustach kibiców był Kopczyński kierujący piłkę do siatki Ajaak.

Internationals Club Ju – FC Spontan  9:3 (5:1)

Zaplanowane na niedzielę spotkania 2 Ligi zamknęła rywalizacja Internationals Club Ju z FC Spontanem. Ciężko było wyłonić w tej parze faworyta, dlatego też wszyscy czekaliśmy na rozstrzygnięcie bitwy. I ku zdziwieniu wszystkich okazała się być jednostronna. Pierwsze jedenaście minut można powiedzieć zakwestionowało finalny wynik. Trzybramkowe prowadzenie gospodarzy dodało im skrzydeł i nawet kontaktowe trafienie Kacpra Nowaczyka ani na chwilę nie zachwiało moralami obcokrajowców. Dołożone przed przerwą kolejne dwie bramki coraz bardziej przybliżyły Club Ju do drzwi zwycięstwa. Po przerwie Nowaczyk wraz Marcinem Palką próbowali zmniejszyć dzielącą zespoły przepaść, lecz na próżno. Internationals tego wieczoru byli nie do zatrzymania, a w szczególności Hamdi Jlassi, który zwieńczył występ hat-trickiem, czy z dubletem na koncie Zakaria Tantaoui.

2 Liga – Wiosna 2025

PozycjaKlubNastępny MeczMZRPBZBS+/-PKTSeria
1963042251721
Z Z R R
2954047321519
R R Z R
395225750717
Z Z R Z
4952271294217
Z Z Z R
5950469432615
P Z Z Z
693335048212
R P P P
793154750-310
Z P P Z
893064463-199
P P Z P
991263078-485
P P P R
1090181655-39-1
P R P P

Awans do 1 Ligi / Fussball Cup 2025

Spadek do 3 ligi

Terminarz 2liga

Facebook
Designed by ThemeBoy