1 LIGA: Nankatsu i CJDR Katowice uciekają spod gilotyny. Skrzydlaty Byk Burgery Scousers F.C. II ośmiesza Silesię Katowice

Świąteczna przerwa pozwoliła drużynom na chwilę wytchnienia, by mogły wrócić na 7. kolejkę z pełną mobilizacją i nastawieniem. Zakończone w niedzielę pojedynki pokazały, że każdy niezależnie od lokaty zamierza walczyć do ostatnich kropli potu. Świetnymi przykładami są starcia, w których Nankatsu odesłało z kwitkiem do domu Góral-Trans, a CJDR Katowice uciekł spod topora kata Harpaganowi Gliwice. Bezbłędnie trzy punkty zgarnął PKS Gołąb Ławki umacniając się na szczycie 1 Ligi oraz Uwolnić Barabasza deklasując katowicki Skład Węgla i Papy Katowice. Szczęścia tym razem nie miała Silesia Katowice, i choć przegrała z nawiązką ze Skrzydlatym Bykiem Burgery Scousers F.C. II, to utrzymała stanowisko wicelidera.

7.Kolejka:

PKS Gołąb Ławki – MKS Balkony  11:6 (6:3)

„Gołębie” od trzeciego tygodnia rundy wiosennej rozwinęły szeroko skrzydła i ani myślą się zatrzymywać. Celem było wejście na fotel lidera, a teraz, by je utrzymać muszą wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i konsekwentnie eliminować rywali. Pod szponami PKSu w niedzielę znaleźli się gracze MKSu Balkony, którzy przez kwadrans dzielnie dotrzymywali gospodarzom kroku. Szybko zdobyte prowadzenie po golach Rafała Ściążko i Bartosza Jasiulka udało się zniwelować golami Marcina Fujarskiego oraz  Sławomira Benka. Benek ponownie wpisał się na listę strzelców w 15. minucie odpowiadając na wcześniejsze trafienie Jędrzeja Krawczyka. Remis niestety nie utrzymał się długo, dalsze losy pierwszej połowy były w rękach ekipy z Ławki. Solidna przewaga stopniowo była powiększana przez PKS również po zmianie połów. I choć Benek dwoił się i troił wpisując na konto kolejny dublet, to gospodarze nie zamierzali puszczać tego płazem. Ostatecznie cztery gole Krawczyka, hat-trick Ściążko oraz dublet Jasiulka i Krzysztofa Józefusa poprowadził „Gołębie” do piątego z rzędu sukcesu umacniając je na pierwszej lokacie. MKS Balkony niestety na ósmej pozycji otwiera strefę spadkową. 

Góral-Trans – Nankatsu  4:5 (2:2)

Po dwóch porażkach i remisie Nankatsu w końcu zakasało rękawy i bez punktów Hetmana opuszczać nie zamierzało. W starciu z wyżej notowanym Góral-Trans goście nie mieli żadnych kompleksów obejmując prowadzenie już po dziewięciu minutach i bramkach Rafała Tkaczewskiego oraz Grzegorza Roboka. Gospodarze swoją obecność zaakcentowali chwilę później, bo w 10. minucie Kamil Sławik odnotował kontaktowe trafienie. Przywrócona nadzieja pozwoliła włączyć się do gry i skutecznie stawić czoła przyjezdnym. Tuż przed przerwą wynik wyrównał Łukasz Jedyński, a chwilę po niej spotkanie na własną korzyść przechylił Sławik zmieniając bieg wydarzeń. Nankatsu znane jest z walecznej postawy i tą udowodnili kilka minut potem, gdy Paweł Krotkiewski doprowadził do remisu po asyście Tkaczewskiego. Tak jak się spodziewaliśmy atmosfera widowiska coraz bardziej zaczęła się podgrzewać potęgując sięgające zenitu emocje. Gdy w 44. minucie Tkaczewski odzyskał dla Nankatsu prowadzenie, gospodarze natychmiastowo zaatakowali. W odpowiedzi w 45. minucie drugiego gola sprezentował Jedyński pozostawiając „Górali” w grze. Wydawało się, że zacięty bój podzieli zespoły punktami, lecz innego zdania był Tkaczewski stając się w końcówce ojcem sukcesu Nankatsu. Jego trzecie trafienie przypieczętowało „Białym” trzy punkty umacniające ich na piątym stanowisku, pozbawiając Góral-Trans skoku na drugą lokatę.

Harpagan Gliwice – CJDR Katowice  3:4 (1:2)

Próbujący zdystansować się od strefy spadkowej CJDR Katowice wyszedł na murawę Hetmana z nadzieją wygranej z Harpaganem Gliwice. Mimo ostatniej w tabeli pozycji gospodarze nie zamierzali ułatwiać zadania rywalowi. Szczelna defensywa i skrzętnie budowane akcje sprawiły, że to właśnie ekipa z Gliwic w 21. minucie wyszła na prowadzenie po golu Michała Jasińskiego. Taki przebieg sytuacji zmusił katowiczan do zmiany ustawienia, co zaowocowało bramkami w końcówce pierwszej części gry. Najpierw w 24. minucie Karol Wleciałowski wyrównał pojedynek, by następnie Szymon Kraczyński sprezentował gospodarzom gola do szatni. Skromne prowadzenie zostało odebrane gościom po przerwie. Zadbał o to Jakub Wróbel dwukrotnie pokonując Patryka Kocenta. I znów CJDR musiał odrobić straty, by myśleć o trzech punktach. Bohaterem został Wleciałowski, który w 36. minucie miał swój udział przy trafieniu Kraczyńskiego, a w 42. sam przypieczętował zwycięstwo precyzyjnym uderzeniem. Harpagan nie miał już pomysłu na uratowanie wyniku, w związku z czym po ostatnich dobrych potyczkach musi pogodzić się z porażką. Tymczasem CJDR bezpiecznie nad strefą spadkową, na siódmym stanowisku.

Uwolnić Barabasza – Skład Węgla i Papy Katowice  14:1 (6:1)

Mecz pomiędzy Uwolnić Barabasza a Składem Węgla i Papy Katowice był pokazem absolutnej dominacji i bezlitosnej skuteczności drużyny gospodarzy. Od samego początku „Barabaszenarzucili rywalom swoje warunki gry, stosując szybkie ataki i perfekcyjną kontrolę nad spotkaniem. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 6:1, przy czym kontaktowe i, jak się potem okazało, jedyne trafienie dla S.W.i.Pu zdobył Przemysław Masiewicz. Druga odsłona to już absolutna dominacja gospodarzy. Uwolnić Barabasza nie oddali inicjatywy, bezbłędnie broniąc dostępu do własnej bramki i kończąc spotkanie ostatecznym rezultatem 14:1. Skład Węgla i Papy Katowice nie był w stanie znaleźć odpowiedzi na dynamiczne zagrania przeciwników. Głównym kreatorem gry był Piotr Osiecki – autor ośmiu goli i dwóch asyst. Hat-trickiem z trzema asystami popisał się Patryk Jas, dublet również z trzema asystami do puli dorzucił Tytus Szczepaniak, z kolei jedno trafienie dołożył Aleksander Lepich. Nic dodać, nic ująć, Uwolnić Barabasza na szóstej lokacie, S.W.i.P. na miejscu przedostatnim.

Skrzydlaty Byk Burgery Scousers F.C. II – KS Silesia Katowice  10:3 (4:0)

W ostatnim starciu drugi skład Skrzydlatego Byka Burgery Scousers F.C. II efektownie rozprawił się z Silesią Katowice. Wicelider 1 Ligi rozegrał najsłabsze spotkanie w tej rundzie i choć głowa oraz serce dzielnie walczyły, to tego wieczoru zabrakło sił, by odpowiedzieć na zadane przez „Byki” ciosy. Już po pierwszej połowie gospodarze mogli cieszyć się z nadchodzących wielkimi krokami punktów. A po przerwie wystarczyło postawić kropkę nad „i”, by dopiąć wszelkich formalności. Scousers mieli kilku bohaterów, którzy przyczynili się do zwycięstwa. Hat-trickiem z dwoma asystami występ zamknął Kamil Cholewa, dubletem podzielili się Dawid Mateja, Szymon Widurski oraz Nikodem Sułkowski. Z kolei Mikołaj Guzik do puli dorzucił jedno trafienie. Po drugiej stronie barykady honor Silesii uratowali: Mateusz Pacek, Piotr Neumann i Grzegorz Zbroja. Bolesna wpadka katowickiej drużyny na szczęście nie wpłynęła na układ tabeli, fotel wicelidera nadal w jej rękach, lecz Skrzydlaty Byk Burgery Scousers F.C. II z dwoma punktami straty zza podium z nadzieją czyha na dalsze błędy rywali.

1 Liga – Wiosna 2025

PozycjaKlubNastępny MeczMZRPBZBS+/-PKTSeria
1980172324024
Z Z Z Z
296123029119
R P Z Z
395133833516
P Z Z Z
4942346341214
R Z P Z
594233233-114
R Z Z P
6942342301214
R P P Z
793154844410
R Z P P
892162942-133
R P Z P
992164259-173
Z P P P
1091172770-431
P P P P

Awans do Ekstraligi / Fussball Cup 2025

Spadek do 2 ligi

Terminarz 1liga

Facebook
Designed by ThemeBoy